Szanowni Państwo!
Na ubiegłorocznym zjeździe walnym delegatów rozpoczęliśmy dyskusję dotyczącą przynależności Polskiego Związku Logopedów do CPLOL. Zjazd Walny nie podjął w tej sprawie wiążącej decyzji. Dlatego poprzez forum internetowe zachęcamy do wyrażenia opinii w tej sprawie. Poniżej przypominamy podstawowe informacje i cele, jakie stawia przed sobą ta organizacja. Prosimy o jasno wyrażoną opinię czy PZL powinien nadal należeć do CPLOL, czy zawiesić członkostwo w tej organizacji, a może nawet zrezygnować z niego.
CPLOL czyli Komitet Łącznikowy Terapeutów Mowy /Logopedów Unii Europejskiej powstał ponad 20 lat temu we Francji.
Głównym celem tego przedsięwzięcia było stworzenie wspólnej platformy działania i wspomaganie terapeutów mowy z krajów europejskich, a także reprezentowanie państw członkowskich w kontaktach z władzami parlamentarnymi, administracyjnymi i politycznymi Unii Europejskiej. Założyciele wierzyli, że organizacja ta przyczyni się w znacznym stopniu do rozwoju tej profesji i wzmocni jej prestiż i tak dzieje się w niektórych krajach Unii Europejskiej.
CPLOL skupia 31 profesjonalnych organizacji logopedycznych z 28 krajów oraz reprezentuje ponad 60000 logopedów z całej Europy.
Główne cele CPLOL to :

• uczestniczenie w tworzeniu dyrektyw unijnych regulujących zatrudnianie logopedów na terenie  Unii Europejskiej,
• harmonizacja standardów kształcenia i rozwoju zawodowego terapeutów mowy,

• promowanie współpracy między logopedami na terenie Unii Europejskiej, co ma służyć wymianie doświadczeń w zakresie terapii zaburzeń mowy i języka, pogłębianiu wiedzy i czerpaniu odpowiednich wzorców postępowania,

• koordynowanie i ujednolicanie profesjonalnej praktyki - wypracowanie powszechnie akceptowanych standardów pracy logopedów,

• reprezentowanie organizacji członkowskich wobec europejskich i międzynarodowych władz parlamentarnych i administracyjnych,

• prowadzenie działań w kierunku uznawania kwalifikacji zawodowych na terenie Unii Europejskiej,

• nawiązywanie i utrzymywanie współpracy z innymi specjalistami, których udział w ogólnie pojętym procesie terapeutycznym wydaje się niezbędny,

• wspomaganie organizacji członkowskich w działaniach na terytorium ich kraju

• udzielanie eksperckich porad w dziedzinie logopedii władzom politycznym, parlamentarnym, administracyjnym lub każdej innej uznawanej organizacji na ich prośbę,

• organizowanie kongresów naukowych.

Zarząd Główny CLOL czyni starania o uznanie Komitetu za organizację pozarządową, zabiega o fundusze unijne, monitoruje dyrektywy unijne dotyczące terapeutów mowy - dyrektywa 2005/36/EC dot. klasyfikacji zawodów, dyrektywa OJ L255 z 30 września 2005  dot. uznawania kwalifikacji.
Polski Związek Logopedów należy do CPLOL od 2007 roku. Trzeba wspomnieć, że starania o członkostwo w tej organizacji trwały kilka lat i wymagały sporego nakładu pracy, przede wszystkim ze strony p. Piotra Jaworskiego, ówczesnego przedstawiciela PZL odpowiedzialnego za kontakty z zagranicą .
Kilkukrotne uczestnictwo w pracach poszczególnych komisji CPLOL, a także w zjeździe walnym organizacji członkowskich CPLOL skłoniły jednak  do refleksji, czy realizowanie celów CPLOL faktycznie można bezpośrednio przenieść na nasz grunt i czy przynależność do tej organizacji przynosi nam więcej plusów czy minusów?

• Według niektórych członków PZL przynależność do CPLOL to prestiż. Ale czy naprawdę tak jest - w instytucjach zatrudniających polskich logopedów, czy organach legislacyjnych nikt nie wie co to jest CPLOL i nie zada sobie trudu aby to sprawdzić.

• Istotnym celem wydaje się również harmonizowanie standardów kształcenia logopedów, ale już podczas prac poszczególnych komisji CPLOL stało się jasne, że ten cel będzie bardzo trudny do osiągnięcia lub wręcz niemożliwy, nawet w krajach, w których organizacje zrzeszające logopedów mają mocno ugruntowaną pozycję i mogą decydować w sprawach dotyczących zawodu. Członkowie Komisji Edukacji po wielu dyskusjach i analizie licznych kwestionariuszy sami doszli do wniosku, że różnice kulturowe i systemy szkolnictwa są tak odmienne w krajach europejskich, że dążenie do wprowadzenia takich samych programów kształcenia logopedów jest niemożliwe.

• Współpraca między logopedami na terenie krajów UE mogłaby być propozycją niezwykle atrakcyjną, niestety wymaga z reguły czasu oraz biegłej znajomości języków obcych.

• Ujednolicenie standardów profesjonalnej praktyki i opracowanie jednolitych standardów pracy logopedów  we wszystkich krajach UE również wydaje się niemożliwe do osiągnięcia, powodem jest zupełnie inna struktura zatrudnienia logopedów - w krajach UE zdecydowana większość terapeutów zatrudniona jest w systemie opieki zdrowotnej, a nie w placówkach oświatowych, gdzie terapia prowadzona jest indywidualnie, a nie grupowo.

• Działania prowadzone w kierunku uznawania kwalifikacji zawodowych na terenie  krajów UE nie wydają się być szczególnie istotne dla polskich logopedów, ponieważ można przyjąć, że tylko niewielu z nich będzie mogło pracować za granicą w języku innym niż polski.

• Prace poszczególnych komisji CPLOL polegają głównie na tworzeniu, wypełnianiu i analizowaniu kwestionariuszy i ankiet dotyczących różnych aspektów pracy logopedy, stąd wypływa również refleksja, czy warto poświęcać czas na pracę, która nie będzie owocowała wymiernymi korzyściami dla naszego zawodu w Polsce.

• I na koniec rzecz bardzo istotna, mianowicie finanse. Przynależność do CPLOL kosztuje i to niemało:

Składki członkowskie za rok 2009 (była to jeszcze stawka ulgowa czyli opłata stała 150 euro plus 2,50 euro od każdego członka) - 2572,5 euro - czyli ponad 10 tys. zł.
Składki członkowskie za rok 2010 - bez taryfy ulgowej - 2679 euro - czyli ponad 11 tys. zł
I tu powstaje pytanie, czy faktycznie stać nas na przynależność do CPLOL?

ZAPRASZAMY DO DYSKUSJI NA NASZYM FORUM!

(po zalogowaniu, w "STREFIE LOGOPEDY")