27 czerwca 2012 r.

tu: list

Szanowni Państwo

Polski Związek Logopedów jest samorządnym, niezależnym związkiem zawodowym działającym w Polsce od 1999 roku. Powstał w Lublinie, między innymi dzięki staraniom Pana Profesora Tomasza Woźniaka, który obecnie pełni funkcję przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Logopedycznego, ale wówczas czynnie uczestniczył w zakładaniu struktur naszego Związku.

To właśnie w Zakładzie Logopedii i Językoznawstwa Stosowanego UMCS dostrzeżono potrzebę stworzenia takiej organizacji, która zajmowałaby się problemami związanymi z wykonywaniem przez logopedów zawodu w różnych miejscach pracy. Związek służąc interesom logopedów działa zgodnie z Konstytucją RP, ustawą o związkach zawodowych i innymi powszechnie obowiązującymi przepisami prawa. Pilnuje również, aby to prawo było przestrzegane na wszystkich poziomach - zarówno na poziomie ministerialnym, jak i na poziomie niewielkiej placówki zatrudniającej logopedę.

W związku z powyższym Zarząd Główny Polskiego Związku Logopedów stanął również przed trudną decyzją, jaką było oprotestowanie wyboru konsultanta krajowego w dziedzinie neurologopedii powołanego przez Ministra Zdrowia w lipcu 2011 r. niezgodnie z artykułem 3.ust.1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. ( 2008.11.06. Dz.U.2009.52.419.pdf [84.1Kb] z późn. zm.:  2009.04.24. Dz.U.2009.76.641.pdf [140.6Kb] )

Artykuł ten wyraźnie określa, że konsultantem krajowym może być osoba, która posiada tytuł specjalisty w danej dziedzinie medycyny lub innej dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia, a w przypadku braku specjalisty w danej dziedzinie - w dziedzinie pokrewnej. Dlatego do niedawna w sytuacji braku specjalistów w dziedzinie neurologopedii funkcję tę dla logopedów pełnił konsultant krajowy w dziedzinie audiologii i foniatrii, czyli w dziedzinie pokrewnej.

Czy w związku z powyższym powołanie konsultanta krajowego, który nie ma tytułu specjalisty jest zgodne z zapisem ustawy?

Konsultant krajowy w dziedzinie neurologopedii został powołany po raz pierwszy, ale czy to rzeczywiście może być uzasadnieniem pobłażliwości dla łamania prawa przez urzędników Ministerstwa Zdrowia? Powinniśmy dążyć do przestrzegania przepisów. Razi bowiem ich łamanie, zwłaszcza przez instytucje państwowe, do których chciałoby się mieć zaufanie .

Nie deprecjonujemy osiągnięć i wkładu w rozwój neurologopedii Pani dr Jolanty Panasiuk, ani pozostałych kandydatów Polskiego Towarzystwa Logopedycznego na stanowisko konsultanta krajowego w dziedzinie neurologopedii. Uważamy jednak, że osoba powołana na to stanowisko powinna przede wszystkim spełniać wymogi formalne, które są wyraźnie określone, a wybór kandydata powinien przebiegać zgodnie z istniejącymi przepisami.

Pragniemy poinformować osoby, które nie czytały tekstu ustawy o konsultantach krajowych i wojewódzkich w ochronie zdrowia, że zadania konsultanta krajowego w dziedzinie neurologopedii nie ograniczają się jedynie do działań mających na celu rozwój tej dziedziny. Osoba piastująca to stanowisko przede wszystkim wykonuje „zadania opiniodawcze, doradcze i kontrolne dla organów administracji rządowej, podmiotów tworzących zakłady opieki zdrowotnej w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej Narodowego Funduszu Zdrowia i Rzecznika Praw Pacjenta". Idealny kandydat na to stanowisko powinien mieć, oprócz dorobku naukowego, dokładną wiedzę na temat funkcjonowania logopedów w systemie ochrony zdrowia, kontraktowania świadczeń w zakresie logopedii, itp. Poza tym ustawa nakłada na konsultanta krajowego zadania występowania z wnioskiem do właściwego ministra o powoływanie konsultantów wojewódzkich, sporządzenia opinii dotyczących realizacji kształcenia podyplomowego i specjalizacyjnego oraz doskonalenia zawodowego, udziału w komisjach i zespołach realizujących politykę zdrowotną.

Faktem jest, że osoby oskarżane przez Pana Profesora Tomasza Woźniaka o aktywność w działaniach mających na celu unieważnienie powołania konsultanta krajowego znajdują się na liście specjalistów w dziedzinie neurologopedii. Jednakże to nie sugerowane osobiste ambicje, lecz dogłębna znajomość realiów pracy w resorcie ochrony zdrowia oraz obowiązujących przepisów nakazały podjęcie działań przeciwko łamaniu prawa.

Istotnym faktem jest również to, że Polski Związek Logopedów kierował na ręce Pana Przewodniczącego pisma wyrażające nadzieję na podjęcie dyskusji. Niestety, dyskusja nie wywiązała się. Ukazał się natomiast list Pana Przewodniczącego na stronie internetowej Polskiego Towarzystwa Logopedycznego, w którym Polskiemu Związkowi Logopedów stawiane są również zarzuty dotyczące jego działalności na arenie międzynarodowej oparte na domniemanych informacjach.

Polski Związek Logopedów jest organizacją niezależną i podejmuje decyzje przede wszystkim w zgodzie z prawem, w zgodzie ze Statutem PZL i z wolą jego Członków. Może zrzeszać się z innymi organizacjami, polskimi lub zagranicznymi, może również - nie łamiąc przepisów - występować z ich szeregów bez tłumaczenia się z podejmowanych decyzji osobom nie zrzeszonym.

Polski Związek Logopedów może i korzysta z porad prawników - jak czynią to inne liczące się związki zawodowe  Czyni to, aby nie pogubić się w zbyt dowolnej interpretacji przepisów i nie działać ze szkodą dla środowiska. Czyni to również - a właściwie przede wszystkim - dlatego, aby móc odpowiednio reagować i świadczyć swoim Członkom oraz innym logopedom nieodpłatną pomoc prawną w rozwiązywaniu problemów z zakresu prawa pracy oraz dbać o ich interesy pracownicze.

Przykro nam, że nie odczuwamy deklarowanej przez Pana Profesora Tomasza Woźniaka woli współpracy czy dialogu. Opublikowany na stronie internetowej PTL list niestety wprowadza dezinformację do środowiska logopedów. Liczymy jednak, iż racjonalne podejście do problemu i rzeczowe wyjaśnienie wszystkich jego aspektów wyjdzie na dobre wszystkim zainteresowanym logopedom.

Jeszcze raz podkreślamy, że naszą naczelną zasadą jest kierowanie się obowiązującymi przepisami prawa, ponieważ jest to konieczny warunek, aby jako państwo prawa spostrzegały nas inne europejskie kraje.

Zarząd Główny Polskiego Związku Logopedów